zabrałem dwie gwiazdki. Największym plusem filmu jest, że to o Joy Division, jakby to było np. o Uriah Heep to nie dotrwałbym do końca. W sumie ładne zdjęcia i czasem spoko aktorstwo, zdecydowanie wolę 24 Hour Party People.
PS. Co za band JD !! W sumie nie mieli słabego kawałka, nawet odrzuty i utwory z Warsaw są wspaniałe.