Ciężko oceniać filmy biograficzne, zwłaszcza tak tragicznych, wewnętrzenie skomplikowanych jednostek. Choroba, miłość, samotność, wyobcowanie, zdrada, niezrozumienie, introwertyzm, tragiczny koniec - to wszystko znajdziemy w tej produkcji. Film od strony technicznej prezentuje się bardzo korzystnie, dużym minusem są...
więcejniezwykle utalentowanym, czułym i wrażliwym na to, co działo się wokół niego, przy tym upośledzonym społecznie... Wynikało to chyba z tego, że był tak zamknięty w sobie. Natłok myśli, wrażeń i spostrzeżeń przelewał na swoje teksty piosenek. Film mroczny tak samo jak ponura i mroczna muzyka Joy Division. Po obejrzeniu...
więcej
polecam 24 Hour Party People http://www.filmweb.pl/f33595/24+Hour+Party+People,2002
Manchester 1976 rok. Absolwent Cambridge Tony Wilson, inspirowany wpływem Sex Pistols, postanawia założyć Factory Records - wytwórnię, która wylansowała później m.in. Joy Division (później New Order), Jamesa i Happy Mondays. Film...
Czy ktoś mógłby mi podać tytuł utworu, który leci w momencie, gdy Ian idzie do pracy, czyli urzędu pracy i ma z tyłu kurtki napis "HATE"?
Byłabym wdzięczna ;)
Joy Division to zdecydowanie jedno z najważniejszych zjawsisk muzycznych przełomu lat 70-tych i 80-tych, więc jaki by nie był film o Ianie Curtisie i tak warto by było go obejrzeć.
"Control" bardzo mi się podobało, choć to jest raczej dość prosta historia bez wyskoków. Zrobiona jednak po prostu pięknie - bardzo...
Ja uważam, że Sam Riley zagrał w porządku. Żeby się w wypowiedzieć, czy upodobnił się do Iana w ruchach itp. powinni się wypowiedzieć znający samego muzyka. Ja osobiście uważam, że bardziej z twarzy byłby podobny Eliah Wood.
Bez popadania w banały czy tanie chwyty. Wszystko niezwykle pięknie sfilmowane jak to jeden z userów określił - "każdy kadr można by było oprawić w ramkę" (jakoś tak przynajmniej). Oprócz tego świetna rola Rileya no i sama muzyka Joy Division.
Jedyne, co można temu filmowi zarzucić to pewien chłód emocjonalny a tak...
czy waszym zdaniem sluchanie jou division moze byc szkodliwe. to skrajnie nihilystyczne teksty i muzyka. myslicie ze moze tu zadzialac motyw "ksiązek zbójeckich":)
Jak dla mnie to jeden z najlepszych filmów biograficznych i muzycznych.
Postać Iana Curtisa została ukazana niemalże do perfekcji, jest dużo szczegółowych faktów, świetny dobór aktorów i ich gra, w dodatku oni sami zagrali w niektórych utworach. Nie razi mnie też użycie czarno białej taśmy filmowej ponieważ świetnie...
Pamiętam, że w maju 2008 r. dotarła do mnie muzyka Joy Division. Nie potrafiłem się jakoś do niej przekonać. W ogóle jakoś jej nie 'łapałem', jednak czułem, że coś w niej jest... Wszystko zmieniło się po obejrzeniu Control. Po seansie byłem jak zahipnotyzowany i nie trwało to krótko. Teraz o Joy Division mówię, jak o...
więcej
zawsze uważałam, że recenzje innych są zupełnie nieistotne, mogą być jedynie motorem do obejrzenia danego filmu i wydania własnej opinii.
na 'Control' trafiłam przypadkiem - zobaczyłam plakat przy kinie, przystojnego chłopca z papierosem w zębach. wybrałam się. był maj, piękna pogoda i nic, co mogłoby zapowiadać to,...
abstrahując od treści całego filmu i tego, że główny aktor oczywiście źle nie zagrał, to nie uważacie, że Cillian Murphy jest niezwykle podobny do Curtisa i świetnie by się nadawał? brązowe oczy trochę mi przeszkadzały...
JOY DIVISION to sztandarowa kapela post-punkowa z Wielkiej Brytanii. W dobie "emo-mody" muzyka zespołu ilustrującego emocjonalne wyobcowanie przeżywa swoisty renesans. Ja już dawno nie jestem nastolatkiem, oddanym fanem Joy Division też nie byłem- ale jestem pod wrażeniem filmu Antona Corbijna.
CONTROL to biografia...
Idąc do kina byłem bardzo ciekawy, co otrzymam. Na ten film czekałem bardzo długo. W końcu, po Ianie pozostało bardzo niewiele, ot, kilka koncertów, trochę nagrań, parę zdjęć oraz wspomnienia zniekształcone przez czas. Ciekawiło mnie, co reżyser zechce wydobyć na światło dzienne; w jaki sposób przedstawi tą barwną i...
więcej
Wiele lat temu w audycji Beksińskiego usłyszałem „Decades” i przeżyłem katharsis. Okazało się, że jest to Joy Division. Do dziś słucham tej muzyki. Wczoraj obejrzałem „Control” i doświadczyłem tego samego uczucia.
Tym razem nie jest to egzaltowana, młodzieńcza fascynacja, określająca moją wrażliwość estetyczną ale...
Joy Division to jeden z ważniejszych zespołów mojego dojrzewania, a teksty Curtisa kształtowały mnie jako młodego człowieka.
Spodziewałem się, że zobaczę biografię wokalisty, poety. Spodziewałem się że zobaczę w tle historię zespołu, który w krótkim okresie czasu wywarł ogromny wpływ na muzykę lat '80. Spodziewałem...
czyli "jak odmrazając zarobić i się nie narobić"
weź garść historii słynnego, acz lekko zapomnianego bandu;
holiłudyzuj na wolnym ogniu przez kilka miesięcy;
ugrzecznij z lekka, pomiń co niewygodne, uwypuklił co holiłudzkie;
dobrze wystylizuj, szeroko rozreklamuj;
postaraj się o równoległe wydanie "the best...